niedziela, 16 października 2011

Ruiny, róże i zen

Czy ruiny w centrum miasta muszą szpecić? Po ostatnim pobycie w Toruniu jestem przekonana, że nie muszą! Idąc jedną z uroczych uliczek w centrum miasta zobaczyłam kilka osób biegających (z aparatami w ręku) z jednej strony ulicy na drugą.

Aż przystanęłam ze zdziwienia… W dziurach starych murów, na zniszczonych drzwiach, na dykcie zakrywającej wyrwane okna, wszędzie tam można podziwiać fantazję zamiłowanych w bajkach artystów.

Zrobienie z ruiny w centrum miasta prawdziwej atrakcji turystycznej to

naprawdę sztuka.

Gratuluję pomysłu.


Na tej samej ulicy Podmurnej znalazłam niezwykle klimatyczną kafeterię, a jak okazało się potem serwują tam nie tylko kawę i domowe ciasto. Dla zgłodniałych w „Różach i zen” jest też coś śniadaniowego i obiadowego. Mnie między innymi urzekła panująca tu domowa atmosfera. A może to za sprawą filiżanek i talerzyków w różyczki? Pamiętam, że podobny serwis miała moja mama. Stoły nakryte koronkowymi obrusami, wokół stare meble, obrazy, bibeloty. Aż chciałoby się stąd nie ruszać. Nigdzie.

wtorek, 11 października 2011

Fika po polsku

W miniony weekend poznałam czwórkę Szwedów. Były to trzy kobiety i jeden mężczyzna. Poznawanie się zaczęliśmy od wzajemnej obserwacji i (w moim wypadku) fascynacji drobnymi różnicami w zachowaniu czy komunikowaniu potrzeb. Zapytani odpowiadali zgodnie ze swoimi odczuciami, a nie „bo tak wypada”. I takie podejście gości znacznie ułatwiło nam pierwsze kontakty. Był też wspólny rytuał - picie kawy. Oni nazywają to fika, a my - idę na kawę, mam ochotę na kawę, itp. Ale dla Skandynawów „mała czarna” w towarzystwie przyjaciółki czy w gronie znajomych to już styl życia. Są przekonani, że zarówno dodaje ona energii ciału, jak i dobroczynnie wpływa na wzajemnie kontakty. Sprawdzili, że przy kawie – rozmawiając, popijając, a także zagryzając (np. ciasteczka) – można nie tylko rozwiązać ważny problem, ale przede wszystkim pobyć z sobą, lepiej się poznać i zrozumieć. Kiedy więc padało hasło: fika, zgodnie zmierzaliśmy w stronę "baroccafe"...